8 sposobów na usprawnienie poszukiwań pracy
Dodał: Milena Data: 2016-09-26 13:50:06 (czytane: 3854)
Czasem bywa tak, że poszukiwanie pracy ciągnie się miesiącami – kilkadziesiąt CV, kilka rozmów, kilka kontaktów i nic. Nie ma co rozpaczać, czas zmienić strategię. Oto kilka podpowiedzi, jak przełamać złą passę.
1. Zorganizuj się
Przyklejane karteczki, notatki, ustawienia w kalendarzu – cokolwiek zadziała, by mieć poszukiwania pod kontrolą. Bałagan obniża produktywność.
2. Bądź dla siebie szefem
Dobrze, kiedy ktoś nas dyscyplinuje i nagradza. Dopóki nie ma się szefa, trzeba to robić samemu. Wyznaczamy więc małe cele i świętujemy małe sukcesy.
3. Odśwież swoje CV
Zanim zaczynamy poszukiwania, pieczołowicie przepracowujemy treść CV i listu motywacyjnego. A co z jego wyglądem? Warto inaczej je poukładać, wypróbować różne czcionki i nagłówki. Świeży layout może przykuć uwagę rekrutera.
4. Czytaj branżowe blogi
Znajomość fachowego języka sprawi, że potencjalni pracodawcy uwierzą, że wiemy o czym mówimy. Nowinki z branży dodadzą kolejnych punktów. „Poczytanie o firmie, do której się aplikuje jest kluczowe – przychodząc na spotkanie warto wiedzieć, co nieco o kulturze pracy, ostatnich projektach i jej pozycji na rynku.” – mówi Bartosz Struzik z międzynarodowego serwisu z ofertami pracy MonsterPolska.pl.
5. Zostań fanem
Warto też obserwować firmę na portalach społecznościowych, by lepiej poczuć jej atmosferę i zrozumieć, jak sama się komunikuje.
6. Sprawdź, jaką marką jesteś
Wpisujemy własne nazwisko w wyszukiwarkę. Na pewno zrobią to rekruterzy. Co znajdą? Warto zadbać o to, by to, co im się wyświetli było sensowne.
7. Sprawdzaj. Wszystko.
Zanim wyślemy CV czy maila do kolejnego potencjalnego pracodawcy, czytamy wszystko bardzo uważnie. Literówki i błędy to małe rzeczy, które robią bardzo złe wrażenie.
8. Nie pozuj na kandydata idealnego
Nie trzeba wyglądać i myśleć, jak ktoś skrojony pod daną firmę, by zrobić wrażenie. Świeże spojrzenie może przynieść więcej korzyści – oryginalność jest w cenie, bo często przynosi innowacje.
Przyklejane karteczki, notatki, ustawienia w kalendarzu – cokolwiek zadziała, by mieć poszukiwania pod kontrolą. Bałagan obniża produktywność.
2. Bądź dla siebie szefem
Dobrze, kiedy ktoś nas dyscyplinuje i nagradza. Dopóki nie ma się szefa, trzeba to robić samemu. Wyznaczamy więc małe cele i świętujemy małe sukcesy.
3. Odśwież swoje CV
Zanim zaczynamy poszukiwania, pieczołowicie przepracowujemy treść CV i listu motywacyjnego. A co z jego wyglądem? Warto inaczej je poukładać, wypróbować różne czcionki i nagłówki. Świeży layout może przykuć uwagę rekrutera.
4. Czytaj branżowe blogi
Znajomość fachowego języka sprawi, że potencjalni pracodawcy uwierzą, że wiemy o czym mówimy. Nowinki z branży dodadzą kolejnych punktów. „Poczytanie o firmie, do której się aplikuje jest kluczowe – przychodząc na spotkanie warto wiedzieć, co nieco o kulturze pracy, ostatnich projektach i jej pozycji na rynku.” – mówi Bartosz Struzik z międzynarodowego serwisu z ofertami pracy MonsterPolska.pl.
5. Zostań fanem
Warto też obserwować firmę na portalach społecznościowych, by lepiej poczuć jej atmosferę i zrozumieć, jak sama się komunikuje.
6. Sprawdź, jaką marką jesteś
Wpisujemy własne nazwisko w wyszukiwarkę. Na pewno zrobią to rekruterzy. Co znajdą? Warto zadbać o to, by to, co im się wyświetli było sensowne.
7. Sprawdzaj. Wszystko.
Zanim wyślemy CV czy maila do kolejnego potencjalnego pracodawcy, czytamy wszystko bardzo uważnie. Literówki i błędy to małe rzeczy, które robią bardzo złe wrażenie.
8. Nie pozuj na kandydata idealnego
Nie trzeba wyglądać i myśleć, jak ktoś skrojony pod daną firmę, by zrobić wrażenie. Świeże spojrzenie może przynieść więcej korzyści – oryginalność jest w cenie, bo często przynosi innowacje.
Reklama
REKLAMA
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 13.58.247.31