Krok od tragedii
Dodał: Marta Data: 2021-02-23 12:46:58 (czytane: 5536)
Choć od początku zimy wszystkie media informują o niebezpieczeństwie związanym z wchodzeniem na zamarznięte cieki i zbiorniki wodne, a także apelują o ostrożność, to niestety nadal dochodzi do wypadków w tych miejscach.
Nie inaczej było wczoraj w Pińczowie. Na stary odcinek rzeki Nidy, doprowadzający wodę do pińczowskiego Zalewu, wybrała się grupa dzieci w wieku od 11 do 14 lat. Już po zmroku 12 -letni chłopiec wszedł na środek przepływu, który w tym miejscu miał ok. 6 metrów szerokości i zaczął się wygłupiać przed kolegami. Wówczas lód pod nim się załamał i chłopak wylądował w wodzie. Jego życie ocaliła obecność kolegów, którzy na miejsce wezwali służby ratunkowe i medyczne. Przez ok. 10 minut dziecku udało się utrzymać na powierzchni, aż do momentu, gdy z wody wyłowili go strażacy wyposażeni w odpowiedni sprzęt. Wycieńczony, z objawami hipotermii, został przewieziony do szpitala.
Pozostałych uczestników zdarzenia policjanci przekazali pod opiekę rodzicom. Będą też szczegółowo wyjaśniać jak doszło do zdarzenia.
Po raz kolejny apelujemy o rozwagę i ostrożność. Obecnie lód jest bardzo niestabilny i każde wejście na niego grozi ryzykiem utonięcia.
Źródło: KPP w Pińczowie
Reklama
REKLAMA
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 3.142.53.68