Razem w Wyszehradzie
Dodał: MM Data: 2007-04-24 11:14:58 (czytane: 7587)
Polacy, Czesi, Słowacy i Węgrzy ustali zasady współpracy. W Svodinie huknęły armaty - tak samo, jak kilka tygodni temu w Grochowiskach.
Delegacja Pińczowa gościła w zaprzyjaźnionym od kilku lat z naszym miastem słowackim Svodinie. Wyjazd zaowocował konkretnymi planami na przyszły rok.
Na symbolicznym moście spotkali się włodarze miast i gmin z Grupy Wyszehradzkiej: Svodina, Tata, Bystricy i Pińczowa (archiwum UM)
W Svodinie uroczyście obchodzono kolejną rocznicę Wiosny Ludów. Pińczowianie - wraz z delegacjami węgierskiego miasta Tata i czeskiej Bystricy - wzięli udział w obchodach rocznicowych i imprezach upamiętniających tamte wydarzenia. Przede wszystkim jednak ustalili plan wspólnych działań w ramach współpracy miast należących do 4 państw tak zwanej Grupy Wyszehradzkiej. Miasta te postawiły sobie między innymi za cel wspólne kultywowanie tradycji i rozwój kultury. Projekty te zostaną wsparte finansowo przez Fundusz Wyszehradzki.
WSPÓLNIE W INTERNECIE
- Do 15 września w Funduszu złożony musi być projekt działań wszystkich miast na przyszły rok. Każde z nich wniesie do niego swój plan. Będzie zatem wielki festiwal folklorystyczny, rozpoczną współpracę stowarzyszenia, powstanie wspólna strona internetowa w czterech językach. Pińczów zaproponował zorganizowanie wspólnego pleneru fotograficznego we wszystkich miastach, którego trwałym efektem będzie czterojęzyczny album wydany także za środki Funduszu Wyszehradzkiego. Wszystko dokona się - podobnie jak uroczystości rocznicowe w naszych Grochowiskach - w ramach projektu "Stosunki między przyrodą, człowiekiem i kulturą w 4 państwach grupy wyszehradzkiej” - mówi Iwona Senderowska, rzeczniczka prasowa pińczowskiego ratusza, która uczestniczyła w spotkaniu w Svodinie.
PRAWIE JAK GROCHOWISKA
W Svodinie Słowacy postarali się o wyjątkową oprawę swego święta, choć trzeba przyznać, że "Bitwa pod Grochowiskami” była wydarzeniem o większym rozmachu. Podobnie jak u nas, zorganizowano inscenizację z udziałem grup historycznych. Huknęły armaty, a wśród oddziałów nie zabrało formacji wojskowych z hajdukami Franciszka Józefa, cesarza Austro-Węgier włącznie.
Irena Imosa
źródło:
Na symbolicznym moście spotkali się włodarze miast i gmin z Grupy Wyszehradzkiej: Svodina, Tata, Bystricy i Pińczowa (archiwum UM)
WSPÓLNIE W INTERNECIE
- Do 15 września w Funduszu złożony musi być projekt działań wszystkich miast na przyszły rok. Każde z nich wniesie do niego swój plan. Będzie zatem wielki festiwal folklorystyczny, rozpoczną współpracę stowarzyszenia, powstanie wspólna strona internetowa w czterech językach. Pińczów zaproponował zorganizowanie wspólnego pleneru fotograficznego we wszystkich miastach, którego trwałym efektem będzie czterojęzyczny album wydany także za środki Funduszu Wyszehradzkiego. Wszystko dokona się - podobnie jak uroczystości rocznicowe w naszych Grochowiskach - w ramach projektu "Stosunki między przyrodą, człowiekiem i kulturą w 4 państwach grupy wyszehradzkiej” - mówi Iwona Senderowska, rzeczniczka prasowa pińczowskiego ratusza, która uczestniczyła w spotkaniu w Svodinie.
PRAWIE JAK GROCHOWISKA
W Svodinie Słowacy postarali się o wyjątkową oprawę swego święta, choć trzeba przyznać, że "Bitwa pod Grochowiskami” była wydarzeniem o większym rozmachu. Podobnie jak u nas, zorganizowano inscenizację z udziałem grup historycznych. Huknęły armaty, a wśród oddziałów nie zabrało formacji wojskowych z hajdukami Franciszka Józefa, cesarza Austro-Węgier włącznie.
Irena Imosa
źródło:
REKLAMA
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 18.119.131.178