Rencistka okradała kuracjuszy
Dodał: MCK Data: 2008-07-12 14:42:02 (czytane: 4593)
Halina D. stanie wkrótce przed sądem, buska prokuratura właśnie wysłała przeciwko niej akt oskarżenia. Zarzuciła jej 29 przestępstw - włamania do sanatoryjnych pokoi, z których brała co popadło, i kradzież pieniędzy z kont. - Kobieta brała całe portfele, gdzie często były karty bankomatowe i na karteczkach spisane numery PIN. W bankomatach wypłacała po 4, 5 tys. zł - mówi Cezary Kiszka, szef prokuratury w Busku.
Kobieta była bardzo sprytna. Do włamań nie używała ani wytrychów, ani maskujących strojów, bo miała klucze do pokoi kuracjuszy. Część ukradła z recepcji, część tylko "pożyczyła" i dorobiła.
- Nikt się nie spodziewał, że taka osoba może mieć złe zamiary. Gdy kręciła się po korytarzach, wszyscy brali ją za jedną z kuracjuszek - opowiada prokurator.
Tak bezkarnie działała przez pięć lat, a śledztwa w sprawie kolejnych kradzieży były umarzane z powodu nieustalenia sprawców. Aż do stycznia tego roku, kiedy Halinę D. przyłapano na gorącym uczynku.
- Podczas przeszukania znaleziono u niej pęk kluczy, sięgnęliśmy do nagrań z monitoringu i okazało się, że to ona odpowiada za te wszystkie włamania - relacjonuje Kiszka.
Halina D. przyznała się do winy. Mieszka w gminie Chęciny, gdzie ma małe gospodarstwo rolne.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kielce
REKLAMA
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 3.142.98.108