Uczniowie Gimnazjum nr 2 w Pińczowie uczcili pamięć poległych pod Monte Cassino
Dodał: Kasia Data: 2013-05-23 13:31:19 (czytane: 2578)
Cmentarz żołnierzy 2 Korpusu pod Monte Cassino jest dziś jednym z najważniejszych miejsc pamięci narodowej. Polacy nie zapominają o poległych pod Cassino żołnierzach, znicze są zawsze palone, setki krzyży ozdobiono różańcami. Cmentarz polskich żołnierzy ozdabiają wykute w kamieniu sentencje „Przechodniu powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni w jej służbie” oraz „Za naszą i waszą wolność my żołnierze polscy oddaliśmy Bogu ducha, ciało ziemi włoskiej, a serca Polsce”.
Bitwa o Monte Cassino (zwana także bitwą o Rzym) – w rzeczywistości cztery bitwy stoczone przez wojska alianckie z Niemcami, które miały miejsce w 1944 roku w rejonie klasztoru na Monte Cassino. Bitwa ta uznawana jest za jedną z najbardziej zaciętych (obok walk pod Stalingradem, na Łuku Kurskim, lądowania w Normandii i powstania warszawskiego) w czasie II wojny światowej.
Brytyjski historyk Matthew Parker napisał: Bitwa o Cassino − największa lądowa bitwa w Europie − była najcięższą i najbardziej krwawą z walk zachodnich aliantów z niemieckim Wehrmachtem na wszystkich frontach drugiej wojny światowej. Po stronie niemieckiej wielu porównywało ją niepochlebnie ze Stalingradem.
Polskie walki o masyw Monte Cassino i Piedimonte trwały 13 dni i 20 godzin i były niezwykle krwawe. W natarciu zginęło 923 żołnierzy, 2931 zostało rannych, a za zaginionych uznano 345, z których 251 powróciło do oddziałów po zakończeniu walk.
Polski Cmentarz Wojenny na Monte Cassino powstał na przełomie 1944 i 1945 roku według projektu architektów Hryniewicza i Skolimowskiego. Budowę cmentarza nadzorował inż. Roman Wajda, uczestnik bitwy. Zbudowano go na płaskim odcinku terenu pomiędzy Monte Cassino i wzgórzem „593”, a więc w miejscu najbardziej wymownym. To właśnie tamtędy szły główne natarcia 3 Dywizji Strzelców Karpackich. Uroczyste oddanie nastąpiło 1 września 1945 roku. Zbudowali go żołnierze, uczestnicy bitwy.
Spoczywa na nim 1072 poległych żołnierzy Rzeczypospolitej wszystkich narodowości (Polaków, Białorusinów, Ukraińców, Żydów) wyprowadzonych przez Władysława Andersa z „nieludzkiej ziemi”, z sowieckich obozów koncentracyjnych Archipelagu Gułag.
Pośród wielu mogił udało się odszukać również nazwiska żołnierzy, którzy pochodzili z okolic Pińczowa. Jan Bezak, Andrzej Król, Stanisław Lechowski oraz Ludomir Tarkowski - nad krzyżami z tymi nazwiskami uczniowie zatrzymywali się dłużej.
Była to niezapomniana lekcja patriotyzmu i historii, która na zawsze zostanie w pamięci.
Reklama
REKLAMA
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 18.218.61.16