Upał doskwiera? Nie chłodź się w fontannie ani w deszczu
Dodał: Milena Data: 2016-07-04 09:05:31 (czytane: 6612)
- Woda w fontannach nie jest przeznaczona do kąpieli, dlatego nie jest uzdatniana tak, jak woda w basenach otwartych i jej jakość nie jest regularnie monitorowana – wyjaśnia Grzegorz Cyba z firmy Infraster, która specjalizuje się w oczyszczaniu wód opadowych. - Najczęściej też w fontannach jest zamknięty obieg wody, dzięki czemu bakterie i grzyby mają czas, aby się rozwinąć.
Sanepid ostrzega, że woda pozostając w otwartym zbiorniku może podlegać skażeniu odchodami zwierząt i występować w niej mogą bakterie E. coli, eterokoki jak również mogą być obecne wirusy (enterowirusy, norowirusy) oraz pierwotniaki pasożytnicze (Giardia, Cryptosporidium).
- Nie każdy zdaje sobie sprawę, że w skrajnych przypadkach nawet przebywanie w mgiełce wody z fontanny może zaszkodzić zdrowiu. Wdychając kropelki wody możemy wchłonąć groźne bakterie – ostrzega Grzegorz Cyba.
Zdaniem Sanepidu „istotnym zagrożeniem może być występowanie bakterii z rodzaju Legionella, które w przypadku inhalacji mogą prowadzić do zachorowań na legionelozę (przebiegającej jako zapalenie płuc lub gorączka Pontiac). Zakażenie następuje drogą wziewną, zagrożenie stwarza więc samo przebywanie w pobliżu źródła aerozolu.”
- W błędzie tkwią również ci, którzy uważają, że woda deszczowa jest czysta. Gdy zaczyna padać – szczególnie w mieście – zdecydowanie zalecam schowanie się w budynku, jeśli mamy taką możliwość, zamiast inhalować się orzeźwiającym powietrzem z deszczem stojąc pod daszkiem. Wypuszczanie rozebranych dzieci w deszcz, aby się schłodziły po upale, jest już szczególnie niewskazane – mówi ekspert z firmy Infraster.
Dlaczego straszy? W wodzie deszczowej jest wszystko to, co unosiło się w powietrzu. Zatem deszcz w mieście zawiera rakotwórczy benzo(a)piren, metale ciężkie i wiele innych szkodliwych związków. Skład chemiczny deszczu w mieście, szczególnie w pierwszych minutach opadów, eksperci porównują do składu ścieków komunalnych.
- Dlatego oczyszczanie wód opadowych jest niezbędne. Nie możemy pozwalać takim ściekom na spływanie do rzek i jezior oraz na zasilanie wód gruntowych – mówi Grzegorz Cyba i radzi, jak bezpiecznie można się schłodzić. - Niektóre miasta „litują” się nad mieszkańcami i uruchamiają tak zwane kurtyny wodne. Woda pochodzi z miejskich wodociągów. Jest zatem uzdatniona i bezpieczna. Właściciele ogródków mogą dzieciom również urządzić bezpieczną fontannę – uruchomić ogrodową podlewaczkę.
Powinna jednak być podłączona do miejskiej wody, a nie do zbiornika ze zgromadzoną deszczówką - jaki jest skład deszczu już wiemy. Gromadzenie deszczówki jest jak najbardziej właściwe, jednak powinna być ona oczyszczana przy użyciu specjalnego filtru, który absorbuje metale ciężkie i większość innych niebezpiecznych substancji.
Reklama
REKLAMA
Komentarze (0)
Uwaga: Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Za wypowiedzi naruszające prawo lub chronione prawem dobra osób trzecich grozi odpowiedzialność karna lub cywilna. IP Twojego komputera: 3.138.101.95
BOB (2016-07-04 17:10:07)
EEE, GŁUPI PARAFIANIE Z NASZEJ WSI I TAK W MIEŚCIE BĘDĄ POZWALALI SWOIM BACHOROM NA MOCZENIE SIĘ OD GĘBY DO PIĘTY.
A PROPOS WODY, TA W KOŚCIELE PRZY WEJŚCIU DO MACZANIA RĘKI JEST BADANA PRZEZ SANEPID?